Wracając do tych zdjęć. myślę, że to była dobra sesja. Poznałem zakamrek na Starym Mieście, jeśli mogę tak określić, uliczkę która koczy się gdzieś w perspektywie. Super zejście do parku, schody, które zawsze się w fotografii przydają. I oczywiście a może przede wszystkim kolejnego fajnego człowieka. W mieście w którym przyszło mi „mijać” życie.