„Piątek, piąteczek, piątunio….”

Beata, Pani Wróżka i sesja na „Drawskiej 10” w Warszawie. Odbyła się, chyba w czasie covidowym. Dlaczego przypomniała mi się akurat ta sesja? Nie wiem. Może na dziś potrzebuje cudu, informacji o swojej przyszłości. Strach ….Tak coraz częściej dopadają mnie czarne myśli …ale to nic …muszę odgonić, rozgonić te czarne chmury….z nad mojej głowy.

To był dobry czas. Pewnie za dużo rzeczy niedozwolonych ale poza tym. Byliśmy przez chwilę wolni.

Zgoda na pliki cookie według RODO z Real Cookie Banner