Dobrze wyposażone studio, słoneczne, lipcowe przedpołudnie 2020 roku…
Sesja z doskonałą modelką
Samuela
Samuela i Hasselblad 500 c. Klasyka.
Te prace to jedne z nielicznych, które uważam za „swoje”. Fotografie do których zawsze będę wracał.
Moje prace, chciałbym by były odbierane jako, przejmującą opowieść o dążeniu do doskonałości w sztuce, fotografii, codzienności …
Z definicji, doskonałość to stan lub efekt w swej istocie bezbłędny, bezproblemowy, całkowicie zadbany i dopracowany w każdym szczególe, nienaganny.
Czy te prace są doskonałe? Pewnie pod wieloma względami, takim jak technika, rozłożenie kadru czy definicji portretu, pewnie nie. Jestem jednak przekonany, że kierując się estetyką, wrażliwością przedstawiają więcej niż aspekty techniczne. To emocje, pasja i piękno. I właśnie dlatego będę wracał do tych „klasycznych” fotografii.