Fotografia artystyczna, ma na celu wyrażenie emocji twórcy, jego pomysłu i przesłania. Jest swego rodzaju medium, za pomocą którego artysta komunikuje się z odbiorcami, chcąc im coś przekazać.

Ten wpis będzie się różnił od innych na tym blogu. Myślę, że będzie też inny, niż te do których przyzwyczajają nas fotograficzni autorzy podobnych publikacji. Oczywiście będą zdjęcia, ale zamiast opisów konkretnych prac, krótkie przemyślenia….moje przemyślenia….

Strach – lęk – obawa …

Pierwsze skojarzenie, patrząc na tą pracę…Strach…lęk przed odkryciem, a może,  przed nie znaną, nadciągającą siłą?  Każde z nas myślących, wrażliwych, miewa lęki, chociażby przed niewiadomym jutrem…Dziś mówi się o takich ludziach: słabi…nieprzystosowani. 

Bycie twórczym jako odpowiedź na wartości

Jest coś apriorycznego, coś założonego z góry w każdej twórczości [artystycznej] i równocześnie coś normującego, coś regulującego, jakieś  intuicyjne przestrzegane – prawa, reguły, zasady… Umysł i intuicja [kompozytora] [… ], inwencja i moc twórcza są czymś apriorycznym zdeterminowane; czymś, co istnieje już przed aktem (procesem) twórczym, co poprzedza ów akt, co go warunkuje… Idee i zasady są – równocześnie – motorem, regulatorem i hamulcem.

Bohdan Pociej (1972, s. 9, 10)

Przypadek (?)

Pozycja embrionalna … trochę definicji zaczytanej. Nazwa związana jest podobnym ułożeniem płodu w łonie matki.   

Pozycja embrionalna polega na ułożeniu ciała na boku z zakrzywionymi plecami. Co więcej, w tym przypadku głowa osoby śpiącej jest pochylona do przodu. Cechą charakterystyczną są również zgięte w kolanach kończyny i podciągnięte do klatki piersiowej.

Tak sobie myślę… Wierzę, że jeśli jedna osoba włoży zaciśniętą pięść w otwartą dłoń innej osoby, oznacza bezgraniczne zaufanie i poczucie bezpieczeństwa… Czy pięść może być synonimem pozycji embrionalnej w łonie matki..?

W fotografii próbuje odnaleźć to coś, co mnie zaintryguje, zatrzyma na chwilę….w mojej fotografii. 

Na twórczą aktywność człowieka, można spoglądać z bardzo różnych perspektyw i w istocie czyni się tak, zwłaszcza w ostatnich latach, w których ciągle narasta zainteresowanie tą problematyką. Stanowi ona niewątpliwie specyficznie ludzką formę aktywności i już z tego chociażby względu zasługuje na szczególną uwagę.

Tak sobie myślę . „To plenerowe spotkanie było ucieczką od ludzi. Od Warszawy. Powtarzam do znudzenia „nie powinno mnie tam być, nie chciałem tu przyjechać”… 

Bycie twórczym oznacza bowiem wkraczanie poza obszar działań wyznaczonych psychofizycznymi potrzebami, stanowi wyraz zdolności przekraczania przez człowieka uwarunkowań wynikających z tej jego psychofizyczności. Efekty działań twórczych człowieka mogą być wprawdzie oceniane jako przystosowawcze – w szerokim tego słowa rozumieniu – sam jednak proces twórczy dokonuje się zazwyczaj nie tylko poza, ale jakby i wbrew warunkom zarówno podmiotowym, jak i zewnętrznym, w któ­rych się człowiek znajduje. Twórczość oznacza bowiem wchodzenie na drogę tego, co nieznane, wychodzenie naprzeciw czegoś, czemu z przystosowawczego punktu widzenia naprzeciw wychodzić się nie musi. To, że w rezultacie wiele skutków tego typu działań ułatwia przystosowanie, czy też podnosi jego poziom, jest już sprawą wtórną.

Tak sobie myślę.: Co jest w złego w byciu sobą? Tylko czy możemy być sobą w świecie ciągłej rywalizacji, targetów i sprzedaży. Dziś być słabym oznacza przegranym. Przegranym to znaczy być…”wyalienownym” 

Tak sobie myślę: W zasadzie do tego powinien zacząć się ten wpis. Chyba?. Znów kolejna niepewność słabego człowieka, oczywiście piszę to z "przymróżeniem oka".

„Fotografia artystyczna rozwinęła się już na tyle, że artyści mają nieskończone możliwości co do jej wykonywania. Współcześnie istnieje tendencja do uważnego wybierania inscenizacji i oświetlenia oraz do zmuszania odbiorcy do zastanowienia się nad tym, co widzi. Nic nie może być oczywiste, ponieważ wtedy fotografia artystyczna traci cały swój urok.”

Tak sobie myślę: „Spokój, to towar deficytowy w czasie pędu, zysków, wyborów być czy mieć?  Bezpieczeństwo i nierealny dziś spokój.”

Tak sobie myślę:  „Czas…tak goni na czas… Jedyna wartość na którą nikt nie ma wpływu….”

...fotografia skupiająca się na zamyśle jej twórcy...

Bycie twórczym oznacza bowiem wkraczanie poza obszar działań wyznaczonych psychofizycznymi potrzebami, stanowi wyraz zdolności przekraczania przez człowieka uwarunkowań wynikających z tej jego psychofizyczności. Efekty działań twórczych człowieka mogą być wprawdzie oceniane jako przystosowawcze – w szerokim tego słowa rozumieniu – sam jednak proces twórczy dokonuje się zazwyczaj nie tylko poza, ale jakby i wbrew warunkom zarówno podmiotowym, jak i zewnętrznym, w któ­rych się człowiek znajduje. Twórczość oznacza bowiem wchodzenie na drogę tego, co nieznane, wychodzenie naprzeciw czegoś, czemu z przystosowawczego punktu widzenia naprzeciw wychodzić się nie musi. To, że w rezultacie wiele skutków tego typu działań ułatwia przystosowanie, czy też podnosi jego poziom, jest już sprawą wtórną.

Zgoda na pliki cookie według RODO z Real Cookie Banner