Według przeprowadzonego rok temu sondażu, na taki krok chciało zdecydować się aż 36% par, a w sklepach z aplikacjami pojawiły się nawet mające ułatwić całe przedsięwzięcie programy. Z pozoru może wydawać się to oryginalną formą dokumentacji ślubnego wieczoru, dopóki nie zobaczymy rezultatów takiego rozwiązania. Aby to uzmysłowić, norweski fotograf ślubny Eirik Halvorse udostępnił na swoim blogu serię zdjęć, które goście jego wesela wykonywali smartfonami, a następnie zamieszczali w mediach społecznościowych ze stosownym tagiem. Efekty możecie ocenić sami.