Ongiś impreza była spotkaniem recytatorów różnych pokoleń, szukających nowych doznań przez zanurzenie się nieznanym świecie sztuki, teraz przeważa młodzież pragnąca znaleźć potwierdzenie talentu, wejść na drogę wiodącą na sceny, ekrany. Zmieniła się estetyka żywego słowa.
„Życie to jest teatr, mówisz do mnie, opowiadasz Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada Życie to zabawa, wszystko to jest jedna gra Przy otwartych i zamkniętych drzwiach To jest gra!…”
Edward Stachura… to było i jest bardzo duże wydarzenie w moim życiu. I chociaż wystąpienie tej artystki nie wiele miało wspólnego z poetą, jej emocje zrobiły na mnie wrażenie. A może uroda …nie pamiętam.